|
Dot.: Dobrze się już tu wszystkie znamy, po raz kolejny sobie kumkamy, atak klonów po
Cytat:
Napisane przez Dysia1990
Moja przyjaciółka zaczęła kurs jeszcze przede mną, jakoś w maju i do tej pory nie może go skończyć. To dopiero masakra. Zostało jej jeszcze 10 godzin do wyjeżdżenia, nie ma wyrobionego w ogóle PKK, a jej instruktorka (która jest jej koleżanką) ciągle robi ją w bambuko i przekłada albo odwołuje jazdy.
I też mówiła, że cieszy się iż mi się już udało zdać i jednocześnie zazdrości bo jej się pewnie zejdzie do zimy. A jak mówiłam, żeby się zapisała razem ze mną to nie chciała.
Też już by miała to za sobą. 
|
Ja już 30h wyjeździłam . Teraz kupuję jazdy dodatkowe .
|