Dot.: Grudniowe mamusie 2014 cz. III
Myszka "kawał" chłopa to chyba mało powiedziane....
co do rozstępów ja nie mam nic. cellulitu też nie. nie wiem czy zawdzięczam to genom czy mimo wszystko intensywnej pielęgnacji... codziennie przynajmniej raz szoruję się peelingiem a smaruje 2x dziennie. myślę że to nie pozostaje bez echa... bo jak może fakt że krem jest bardziej na rozstępy albo bardziej na cellulit to nie do końca można dać wiarę tak w przypadku ciąży najważniejsze jest nawilżenie....
tak jak na początku ciąży wyczytałam że równie dobrze można się smarować najzwyklejszą kuchenną oliwą....
|