Dot.: Wrześniówki cz. III
Wstałam żeby pójść do spowiedzi, dotarłam do kościoła... i nie było księdza Spróbuję szczęścia o 18, najwyżej będę szturmować plebanię i się prosić Dzisiaj czeka mnie od 13 dekorowanie sali i jak o tym myślę to już mi się nie chce.
|