Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...
No dobra - moja ostatnia okropna wpadka Aż wstyd pisać 
Wróciłam wieczorem do domu półśpiąca i odruchowo sięgnęłam po moją perłową szczoteczkę do zębów. Wyszorowałam zęby i gdy odkładałam szczoteczkę do kubka zdałam sobie sprawę, że nie sięgnęłam po nową pomarańczową, a po tę starą którą dwa razy wyszorowałam karapaksy moich żółwi!!! Siostra przybyła z pomocą użyczając mi płynu do dezynfekcji (zakolczykowała język) co by mi na zębach glony nie powyrastały Teraz szczoteczka leży przy akcesoriach żółwiowych aby nie było drugiej pomyłki 
Czy ktoś mnie przebije?
__________________
|