|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Spotkaliśmy się wczoraj wieczorem, ja już do tego czasu trochę ochłonęłam i sobie przemyślałam. Może rzeczywiście wspólne wyjście to nie do końca trafiony pomysł. On w nowym miejscu, wśród obcych ludzi, szczególnie że wiedział że będę druhną i nie będę mogła z nim spędzić całego wesela i będzie zdany na ludzi, których nie zna.
On chyba nie był świadomy, że ja tak tą odmowę przeżyłam. Zachowywał się normalnie, cały czas od tamtej rozmowy mieliśmy ze sobą kontakt. Wczoraj skakał wokół mnie, bo widział, że miałam zły humor. Zapytałam go też kim ja tak naprawdę dla niego jestem. Powiedział, że dziewczyną.
|