[Tropix]

Witajcie dziewczyny,

"Jeszcze przed" podczytuję aktywnie od jakiegoś czasu, mimo że się nie udzielam. Teraz jednak mam problem i prosiłabym Was o pomoc.
Chodzi o moją świadkową na ślubie, który będzie już za niedługo

Świadkową jest starsza siostra mojego TŻ. Nie znam jej za bardzo (mieszka daleko i rzadko bywa w domu rodzinnym), ale narzeczony jest bardzo z nią związany, rozmawiają ze sobą średnio co 2 dni, pyta ją o zdanie w różnych sprawach i tak dalej. W związku z tym, że ja i ona nie pozostajemy w bliskich relacjach nie znałam za bardzo jej gustu - i tu pojawia się problem.

Otóż - z ślub i wesele mam już dopięte na ostatni guzik - pozostaje tylko czekać. Nie wiedziałam tylko jaką sukienkę wybierze świadkowa - gdyby nie miała pomysłu na strój miałam przygotowanych kilka propozycji żeby całość oprawy ładnie się prezentowała. 3 dni temu rozmawiałam z nią, zapytałam jaką ma sukienkę a ona oświadczyła, że nie ubierze sukienki tylko garnitur. Coś w stylu jak miała na sobie A.Jolie:
https://polki.pl//we-dwoje/p/p/50/18...ieczorowym.jpg

Powiem szczerze, że mnie zamurowało. Nie chcę świadkowej w garniturze tylko w sukience. Rozmawiałam z nią na ten temat - powiedziała mi, że wie, że to mój ślub, ale nikt nie będzie jej dyktować jak ma się ubrać, a sukienek nie lubi. Rozmawiałam też z jej mężem - powiedział, że nie ma zamiaru jej przekonywać na zmianę stroju bo świetnie w nim wygląda, teściowa uważa, że przesadzam a narzeczony stwierdził, iż z rozmowa z Magdą nie ma sensu bo zdania nie zmieni.
Tylko, że to rujnuje moją koncepcję. Poza tym kto to widział - świadkowa w garniturze.

Dziewczyny, proszę powiedzcie mi co robić

Edit: oj pomyliłam działy - proszę i przesunięcie na ślubne