2014-10-05, 10:17
|
#5
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
|
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?
Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL
Pewnie chłopa od dawna w rogi waliła ,więc nie taki nowy ten kochaś .
Mam nadzieje że mąż przyjaciółki załatwił sprawę sądownie ,bo pewnego dnia się z dzieckiem pożegna z dnia na dzień .
Bardzo dobrze że zostawiła ,widocznie instynkt macierzyński jest słaby ,a wtedy zawsze lepiej dla dziecka jak zostaje z ojcem .
|
A jak się rodzice rozchodzą i dziecko zostaje z matką, to znaczy, że ojciec ma instynkt ojcowski słaby? Nie da się rozejść tak, żeby dzieciaka na pół rozciąć i każde z rodziców "miało go po równo". Niestety jest tak, że jedno z rodziców, staje się rodzicem weekendowym i póki jest to ojciec, to nikogo to nie dziwi i nie bulwersuje.
Nic tak naprawdę nie wiemy o sytuacji: kto był bliżej z dzieckiem, czemu małżeństwo się rozpadło i jaki ma matka teraz kontakt z dzieckiem, więc trudno oceniać.
Jeśli ma dziecko gdzieś, to ocena jest oczywista. Ale sam fakt, że to ojciec zajmuje się dzieckiem mnie nie bulwersuje - taki sam rodzic jak i matka.
Ale zgadzam się z elvegirl - ja bym się tak błyskawicznie w związek i mieszkanie z nowym facetem nie pakowała. Najpierw kończy się jedno, dochodzi się ze sobą do ładu, a potem dopiero zaczyna nowe.
|
|
|