2014-10-07, 17:11
|
#1097
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Zapuszczamy , wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XI porostomaniaczek !!!!
Cytat:
Napisane przez scrabble1
Może i tak ale chodziło mi o to, że to nie jakaś wcierka na alkoholu czy z innymi składnikami, które teoretycznie mogłyby jeszcze bardziej zaszkodzić (jak np. Seboradin, niby przeciw wypadaniu a u mnie je spowodował) tylko roślinka zalana wodą. Ja bym wolała spróbować czegoś takiego niż gotowej wcierki, chyba że lekarz by mi ją przepisał to tak.
|
Musisz jednak wziąć pod uwagę, ze ekstrakty roślinne (same w sobie, bez kwestii użytego rozpuszczalnika) to główne źródło uczuleń i alergii. A koleżanka z racji swoich objawów jest bardziej niż zwykły śmiertelnik narażona na przykre efekty. Tutaj potrzeba najpierw diagnozy.
Zapytam mojej mamy, czy mogę opublikować dokumentację jej efektów po roślince zalanej wodą, czyli w praktyce: po rozcieńczonym soku z aloesu
|
|
|