2014-10-11, 09:26
|
#7
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Napisane przez drabineczka
Jakbym byla jedynym zywicielem trzyosobowej rodziny ktory zachrzania od rana do nocy to bym ci chyba ten worek z pampersami do szafy wlozyla
Taki ze mnie cham i buc.
U nas teraz na odwrot - ja wiecej pracuje on mniej. Jakbym po powrocie uslyszala ze mam latac ze smieciami, no to juz wiecie 
---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------
Sama weszlas w taka role.
Wyszlas za faceta z gospodarstwem urodzilas mu dzieko nie pracujac. Serio spodziewalas sie ze on bedzie na was robil a po pracy zmywal naczynia (?)
Bo wez odwroc sytuacje. To ty pracujesz fizycznie. Wracasz do domu a tam maz cie wita brudnymi garami 
Widzialy galy co braly no.
|
Ale to jest tylko pół prawdy.
Jak się wstaje od stołu to się po sobie z grubsza ogarnia: odnosi naczynia, jak się nasyfiło to ściera blat.
Ubrań się nie rzuca gdzie się stoi tylko w łazince do kosza wkąłda.
To nawet nie jest robienie czegokolwiek w domu, tylko nie zachowywanie się jak ostatni buracki wieprz w bajorze.
2. Dziecko.
Normalny rodzic, czy to ojciec czy to matka, swoje dziecko , uwaga, TADAM!!!! kocha.
Jak cały bozy dzień siedzi w pracy i dzieciaka widzi sporadycznie, to do niego tęskni i CHCE się nim pozajmować, pobawić, pobyć.
No tak normalnie, jak z kotkiem czy pieskiem, tylko bardziej bo dochodzi chemia hormonalna.
3. Jeśli ktoś z domownikó się źle czuje i prosi o pomoc, to się nie odwraca doopą na drugi bok tylko sprawdza chociaz co jest. Bo może jednak cos powaznego a nie że : "mam to w doopie"
ogólnie, dla mnie to jest bardzo przykre, że ludzie się w takie zwiazki pchają. Ja rozumiem wyjść za mąz w wieku 20-22 lata, ale po co od razu dziecko?
Teraz to nie wiem, odchować dzieciaka, znlaleźć pracę, okrzepnąc i pana mocno za mordę trzymać i wymagać. Jak to nic nie da, pożegnać.
Albo pogodzić się z tym, ze pomocy nie będzie i w takiej sytuacji się ustawić o ile pan się sprawdza i dobrze czuje w roli samobieznego bankomatu- no bo ludzie mają różne potrzeby. Niektórzy sie sparwdzają w ukłądach różnych.
__________________
Cava
Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
|
|
|