|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)
mam nowa teorie co do skurczy 
wywoluje je mj maż 
wlasnie do niego dzwonilam ze od 1,5 h jest spokoj i nic sie nie dzieje- rozlaczylam sie. Posiedzialam 2 min i co i to skuczopodobne cos ;P 
ale sraczka poki co ucichla ;p ostatnio byla okolice 11 :P
i teraz czekam czy bedzie nastepny skurcz albo czy pojawi sie sraczka ;p pakuje torebke i jade na izbe :p oszolomic ich moimi doznaniami 
---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------
Tiera no do najprzyjemnijeszych przezyc w zyciu bym tego nie zaliczyla no i meczace i wczerpujace to jest ;/
pocieszam sie ze ponoc bole porodowe sa bardziej bolesne i ze jeszcze moze byc gorzej ;P choc momentami mam wrazenie ze gorzej byc nie moze
__________________
Nadia 05.11.2014 r. 
|