|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Mam do Was pytanie.
Od kwietnia tego roku pracowałam w pewnym sklepie z biżuterią i torebkami. W sierpniu dostałam umowę zlecenie na rok. W międzyczasie ciągle szukałam nowej pracy, niestety ta informacja dotarła do kierownictwa sklepu. Na początku października powiedziałam swojej menadżerce, że tak szukam nowej pracy i będzie to mój ostatni miesiąc w tym sklepie. Po tej rozmowie udałam się na wcześniej zaplanowane tygodniowe wolne. W trakcie mojego urlopu napisałam do kierowniczki mail z prośbą o referencje, po kliku dniach dostałam odpowiedź, że kierownik regionalna ZABRONIŁA wystawić mojej menadżerce takiego dokumentu oferując mi w zamian zaświadczenie z biura z informacją ile pracowałam w firmie i jakie były moje obowiązki.
Dodatkowo w mailu dostałam załącznik z wypowiedzeniem, który powinnam podpisać i złożyć po moim urlopie (tzn. w ten wtorek) tak jakbym sama rezygnowała już z pracy. Dostałam również informację, że nie będę wpisywana już w grafik.
Czy możecie mi podpowiedzieć co zrobić w takiej sytuacji? Ja mam zamiar najpierw poprosić o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron lub zażądać od nich, żeby oni mnie zwolnili. Sytuacje komplikuję to, że muszę się zarejestrować jako bezrobotna w PUP, bo niestety poszukiwania pracy nie idą po mojej myśli i nie wiem jak to będzie tam odebrane, że miałam pracę a się zwolniłam...
|