2014-10-13, 12:41
|
#722
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 702
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)
Cytat:
Napisane przez Monian
W sumie fakt. Na IP mi powiedzieli, że nospa na porodowe bóle nie pomoże.
A i dziewczyny czy Wy magnez też odstawiacie/odstawiłyście?
|
Mnie położna też mówiła, że jak zaczną się skurcze porodowe to ich nospa nie powstrzyma. Ja magnez biore jeszcze raz dziennie bo inaczej drga mi powieka co mnie strasznie denerwuje
Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell
co do drugich teściów...
kurde mąż powinien być przy żonie.... wiadomo rodzicom się pomaga... no ale kurde.. facet ma kobiete w ciaży i to nią się powinien zająć.. tym bardziej jak jest sytuacja z paseeem ..!! jak można wysyłać w 9 mc ..3 autobusami.. KARYGODNE...chyba bezmyślnie tak mówił..
|
To nie on a jego mamusia tak wymyśliła. On autobusami by mnie nie wysłał a jakby spróbował to bym sie spakowała i tyle by nas widział
Cytat:
Napisane przez martha330
|
Martuś pilnuj się! Może grzybki miały w marynacie cukier. A z tym porodem czy sie zbliża to podobno jest tak, że od któregoś tygodnia dzidziusia trzustka też produkować zaczyna insuline już nie tylko nasz organizm i w takim przypadku jego trzustka też jest obciążona i biedaczek też musi ten nadmiar przerobić
Cytat:
Napisane przez Zanet84
Ktoras z Was pisala ostatnio ze czasem slyszy takie strzelanie/pykniecie w brzuchu, jak kosc strzelila tak lekko, cos jak dzwiek spiecia  ...tez zaobserwowalam u siebie cos takiego heh ciekawe co to... Teraz mi strzelilo a leze w bezruchu...
|
Ja często nie ale czasem coś pyka myslałam, że to od kopnieć w jelita małej a tu coś o wodach piszecie nie straszcie! :P
Cytat:
Napisane przez martha330
a ja znow mam problem i nie wiem jak wybrnąć...
no zesz!
 tyle o teściowych piszecie, ze i ja mogę!
ma imieniny w srode, nie robi nic, ale TZ chce jakiś mega prezent - ekspres przelewowy. nie uśmiecha mi się , bo po pierwsze jeszcze cos Hanci trzeba dokupić, po drugie to imieniny a nie urodziny i wg mnie prezent powinien być symboliczny, po trzecie ona jakos nam nic nic nic nie dolozyla, ani razu nie spytala, czy nam brakuje. myslalam o kwiatach!
poza tym TZ wlasnie poinformowal mnie smsem ze chce w sobote pojechać z nia na dzialke i z wujem i napic się. nie mam nic przeciwko, ale chce tam zostać. a ja nie chce zostawać. bo kibelek na zewnątrz i nie mam ochoty biegac i nie mam ochoty prosić się o napalenie w piecu ( bo to taki stary domek ) .
to 45km od nas. niby nie baaardzo daleko, ale ja nie chce prowadzic po nocy, a TZ nie wroci jak będzie następnego dnia po alkoholu... jak wybrnąć? głupie problemy...
|
Ja bym sie nie odważyła, szczególnie, że dopiero co infekcje udało Ci sie zwalczyć, bałabym się już nie tyle nawet, że zaczne rodzić a kto mnie zawiezie a tego, że znowu coś się przypałęta
Cytat:
Napisane przez paulina119a
to teraz krótko o mnie i mojej nieobecności....
znowu dopadła mnie rwa kulszona  dziewczyny tak mnie napier****la lewe biodro, że szok. Nie mogę się ani podnieść z łóżka a ni na nie spokojnie położyć. Każdy ruch w nocy/w dzień to istny koszmar. Znowu nie jestem w stanie samodzielnie się ubrać czy umyć. Nawet gdy chcę usiąść na toaletę to z bólu mam łzy w oczach.
Nie wiem co robić????
Tak samo było od 3 miesiąca ciąży... rwa trzymała mnie jakieś 1o tygodni... jeśli tym razem tak długo będzie to do porodu pojadę z tym bólem. I jak tu rodzić???? przecież ja nie jestem w stanie zrobić kroku a co dopiero rodzić ! Może powinnam znowu pójść do ortopedy i zacząć rozmawiać o cc ??? Czy jednak próbować rodzić sn ??? Ale jak z takim bólem ???? Jak myślicie???? KOmpletnie nie wiem co robić ......
Poprzednim razem byłam z tym u ortopedy to mi kazał wrócić po porodzie na zabiegi. Jestem załamana.......... i czuję że jestem w czarnej, głębokiej doooopie............
|
paulinka bardzo współczuję ja miałam w drugim trymestrze to myślałam, że umre wstajac z łóżka do łazienki. Koniecznie idź na konsultacje
Cytat:
Napisane przez Kiara_kier
Leze pod czwartym ktg juz i z nowa pompa fenoterolu, bo tamta sie skonczyla. Ze skurczami nieco lepiej, ale jak tylko odlaczyli znowu bylo to samo. Maly sie wkurza strasznie. A ja mam tachykardie po fenoterolu mimo 3 tabl na serce, rece mi sie cale trzesa i serce wali. Krocze mi wcale nie odpuscilo, ciagle mocno boli
Nic nie spalam, czuje sie do dupy
|
Współczuję Ciebie to nic w tej ciąży nie oszczędza. Mam nadzieję, że pomoże wkońcu i skurcze odpuszczą, trzymam kciuki za to
Cytat:
Napisane przez Aleaa_
Trzymam kciuki za dzis wizytujace!!
Wczoraj pierwszy raz mialam Wojtka na rekach, tz az sie wzruszyl. Dzis pobrali mnie i malemu krew i zobaczymy czy crp spada. U mnie juz lepiej, pobolewa nadal, ale daje rade wstawac jakos sama, do lazienki tez sama chodzie i najwiekszym zbawieniem byl dla mnie prysznic, po nim to juz ruszylam prosto do Wojtka az tz musial za mna gonic 
W domu wszystko gotowe, posciel dzis ma byc prana i maja pomalu nas oczekiwac 
|
Dzięki za kciuki 
Jejku to musi być wspaniałe uczucie trzymać już Maluszka na rękach aż się wzruszyłam to tz się wcale nie dziwię. Oby CRP spadło i wypuścili Was niedługo
Cytat:
Napisane przez ela_86
A ja to bym nie chciala zeby mnie w nocy zlapalo... po dzisiehszej akcji... ja dziekuje za taka panike... w nocy wszystko straszniejsze sie wydaje. .. w dzien inaczej...
Ale mam zamula dzis przez to i nachodza mnie mysli w co ja sie wpakowalam 
A jednoczesnie jestem przeszczesliwa jak pomyśle o czasie kiedy mala bedzie z nami....
|
I dlatego musimy myśleć o tym kiedy Maluszki będą z nami to jest najlepszy sposób 
Cytat:
Napisane przez Zanet84
mój też :P znaczy się przełożyć z kartonu do torby 
|
no nie wierzę przecież karton jest taki poręczny 
Kurcze mała tak mi się dzisiaj wypycha jakby chciała bokiem sama wyjść, aż mnie cały brzuch na dole boli.
Trzymam kciuki za wizyty trochę dzisiaj nas jest
PS. pozabijam za te zapiekanki jejku ale mnie gastroo niezdrowe złapało a ja przecież nic nie mogę i tak siedzę i sama sobie mówię już niedługo i zjesz
|
|
|