|
Dot.: Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 c
Cytat:
Napisane przez ewacia85
no to poszłyśmy na spacer do lasu /mamy blisko / i moja sis mówi tą droga dojdziemy tu i tu ...nie pamietasz jak byłyśmy małe i tu chodziłysmy  po iluś tam metrach/500może wiecej/ jej mówie tak chodziłysmy ale na grzyby i bez wózków  polna drózka o ile to tak można nazwac  po jakimś czasie mowie jej ż eto prowadzi do lasu a nie do wyjscia wiec zostałam z dziecmi a ona pobiegła za droga no i rzeczywiscie prowadziła do lasu wiec albo powrót/ masakra/ albo wspinamy sie przez pole orne w g óre z nadzieja ze tam jest droga  no wiec złożyłam wózek ...sebek do jednej eki a wózek do drugiej i dawaj przed siebie....na górze widoki piekne ...jak w bieszczadach ale drogi brak 
---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------
fotek mi nie ładuje 
|
latem sie tak wkopałam... pchalam łąką chyba 2 km wózek ale było do czego bo droga była. przede mną artur pchał rower a z tyłu kinia biegówke. tyle ze kinia byla juz ledwo zywa bo to pora jej drzemki byla. i jak dojechalismy na droge to zapakowalam kinie i nati w wozek i spaly obie... a ja wozek i rowerek i dalej z 3 km drogą polną
|