2014-10-15, 00:16
|
#2330
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Jak to jest z medycyną? (trudniej się dostać czy utrzymać)
Z mojej perspektywy, więcej nerwów kosztowało mnie dostanie się niż utrzymanie, z tego względu, że gdyby nie poszła mi matura - to poprawa dopiero za rok. Na studiach są terminy poprawkowe Jeśli natomiast chodzi o to, czy więcej trzeba się uczyć, żeby się dostać, czy żeby się utrzymać - tak, trzeba się uczyć więcej na studiach niż do matury. W liceum sprawdzian z botaniki to było ,,wow, ale trudny sprawdzian" - na studiach podobna partia materiału obowiązuje na wejściówkę, a nawet nie na kolokwium, o egzaminie nie mówiąc. Ale nie są to studia dla nadludzi, wręcz przeciwnie, sama inteligencja czy świetna pamięć sukcesu nie gwarantuje, bo ważna jest pracowitość. Mózg ponadto jest plastyczny i dostosowuje się do przyjmowania dużej ilości informacji, ale trzeba go po prostu trenować regularną nauką i tyle. U mnie po I roku odpadło plus minus 16-20 osób, trochę zrezygnowało w trakcie roku z różnych powodów, po II odpadło około 15. Z wyższych lat wylatują zwykle raczej pojedyncze osoby, ale to też zależy od rocznika.
Też zależy od uczelni, od koleżanki z Olsztyna wiem, że tam się jakieś cuda dzieją podobno, ale nie studiuję tam, także - pogłoski
Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-10-15 o 00:24
|
|
|