[aga__tka]

Napisane przez agnes208

Tez sie tak dziewczyny zastanawiam nad tym rozszerzaniem poki co tylko kp. Srodowiskowa stwierdzila ze maly jest gotowy jak wywiad ze mna przeprowadzila wiec teoretycznie mozemy zaczynac bo skonczylismy 17tyg. Maly uwaznie nas obserwuje jak jemy widac ze go to interesuje ostatnio podstawilam mu pod nos banana to zaczal mlaskac no i coraz czesciej zaczyna mi sie budzic dwa razy w nocy co wczesniej prawie sie nie zdarzalo wiec moze mu nie wystarcza juz samo mleko. A co do glutenu to slyszalam od lekarki zeby wczesnie wprowadzac ugotowac manne na wodzie zmieszac z mlekiem z piersj i dac lyzeczka ma byc jeden posilek z glutenem i podawac przez miesiac Jakie macie informacje na temat tego glutenu?

ja słyszałam też że wcześnie... i żeby właśnie łyżeczką manny dać - tylko że najpierw przez 3 dni należy dawać 1 łyżeczkę tylko i jak nic się nie stanie (nie wystąpi uczulenie, np. dziwna kupa) to dalej dawać już normalnie, a jak wystąpi to przerwać i po miesiącu znów spróbować - to się nazywa próba glutenowa... nic nikt mi nie mówił o mieszaniu z mlekiem, ale ja w ogóle o tej próbie np. wiem od siostry, bo moja pediatra mi nigdy nic nie mówi - nie wiem czy takie dobre czy złe wrażenie robię bo zawsze np. na szczepieniu słyszę jak innym różne rzeczy opowiadają - np. pielęgniarka ostatnio babce tłumaczyła kalendarz szczepień mimo że ta się nie pytała... a mnie się zapytała na co chcę szczepić
ja poprzednim dzieciom dawałam chyba gluten dopiero razem z rozszerzaniem diety czyli ok 6mż i nie gotowałam manny tylko dawałam okruszki środka bułki na początek - choć pewnie bułka na wodzie rozmięknięta albo na mleku byłaby lepsza... albo zagęszczałam obiadki manną...