2014-10-16, 12:56
|
#1
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 7
|
nie mogę zrozumieć jej zachowania
Hej, kilka dni temu spotkałem się z dziewczyna na takie niezobowiązujące pierwsze spotkanie (niezobowiazujące w sensie taka luźna randka, aby dopiero się poznać, dowiedzieć czegoś o sobie nawzajem). Spotkanie nie udało się ta jak byśmy chcieli. Ona jeszcze nie do końca wyzdrowiała po chorobie, więc wszelkie objawy jak kaszel i pewnie ból gardła były obecne,więc odpowiadała niewiele na moje pytania i próby poznania jej bliżej. Sama przez całe spotkanie nie zadała choćby jednego pytania o mnie i moje życie... W końcu przerwaliśmy randkę, bo już czuła się na tyle źle, że nie było sensu dalej kontynuować.
Przepraszała mnie z to, że przyszła chora, myślala, że będzie lepiej a tu okazała się lipa. Od razu rzuciła propozycję, żebyśmy spotkali się jak tylko wyzdrowieje na jakims spacerze, aby móc sobie porozmawiać w jakims ustronnym, spokojnym miejscu. Wszystko wygląda w miarę dobrze, mimo nieudanego spotkania sama wyraziła chęc kolejnej randki na co oczywiście od razu się zgodziłem... problem polega na tym, że od tego czsu przestała się do mnie odzywać, albo na sms ode mnie odpowiada niemal równowaznikami zdań . I tego pojąc nie mogę. Rozumiem, że po słabej randce można nie miec ochoty dalej kontynuować relacji, ale po co w takim razie sama proponowała kolejne spotkanie? o co w tym wszystkim chodzi?
|
|
|