Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-19, 13:44   #201
PedzacaSkarpeta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 209
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez Dimaa Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Opis porodu
Super opis, dzięki

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wylądowaliśmy z małym w szpitalu pediatrycznym z żółtaczką. Jesteśmy tu od 15, zrobili Miłkowi badania ale jeszcze nic nie wiem od półtorej godziny naświetla się w inkubatorze i tyle mniej więcej przeryczalam z bezsilności...
za szybką poprawę

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
No to jestem, przeżyłam i muszę stwierdzić ze poród bedę wspominać b. pozytywnie. Lekarze i pielęgniarki super. Podali mi znieczulenie zewnatrzoponowe ktore tak na mnie zadzialalo ze im odpłynęłam jak przy narkozie a cisnienie mialam 89/47.Musieli mi podać środki zeby mnie oprzytomnic, potem bylo juz dobrze.
Maksiu urodzil sie z wagą 3330 i 56 cm i dostał 10 pkt. Ma smieszny kształt głowy ktory spowodowany jest położeniem miednicowym i fajną ciemną czuprynkę. Jesteśmy w nim zakochani. Leżeliśmy razem od południa do ok.18.00, mały przystawiał się do piersi więc powinnam karmić bez problemu.
Co do mojego samopoczucia, to pobolewa mnie głowa, rwie mnie brzuch i co chwilę proszę o środki przeciwbólowe, mam nadzieję ze jutro juz będę lepiej dię czuła, zważywszy ze rano jest pionizacja. Jestem mega szczęśliwa...
Gratulacje

[QUOTE=CoffeeMonster;48575 659]Hej,

My już w domku od wczoraj, trochę Was staram się nadrabiać, ale nie dałam rady. Mała pomyliła dzień z noca, i dawła czadu przez 2 nocki w szpitalu, że oka nie zmrużyłam, a w dzień cały czas ktoś, coś i się też niewiele dało. Dzisiaj już nocka w domku i było o niebo lepiej, przynajmnije mam moja mamę i TŻta do pomocy, to pospałam super.

Mala jest cudna i rozkoszna, wszyscy zakochani, a najbardziej tatuś oczywiście. Ja się czuje rewelacyjnie, w ogóle nie zauważam " uroków"połogu, walczymy dzielnie o karmienie, póki co mleczka mam mało i są problemy z dostawianiem (dzięki Bogu kupiłam w ostatniej chwili te osłonki silikonowe!), ale mała nie grymasi za bardzo, czasem więcej, czasem mniej pociągnie, wczoraj laktatorem lekko udoiłam i dajemy radę jakoś. Modyfikowanego na razie nie daję.

Małpka w załaczniku

/QUOTE]
Śliczna córunia Ciekawe jak moja będzie wyglądać..

Cytat:
Napisane przez kikuska Pokaż wiadomość
Melduje się kolejna rozpakowana. Wczoraj urodzilam naturalnie bez cięcia i pęknięcia
Córka okazała się dorodna 4530g i 63cm. Nie spodziewaliśmy się takiej kluseczki Mała jest glodomorkiem i walczymy o to żeby nie zabrakło pokamu w piersiach.
O jaa. Należą się wielkie gratulacje

A ja się witam w nowym wątku cały czas 2w1 Dziś zauważyłam jakby lekko opadł mi brzuch, nie mówiłam o tym mężowi bo on zaraz panikuje mąż mi się w kościele przyglądał i później powiedział, że mu się wydaje jakby opadł. Jak już dwoje tak twierdzi to może coś w tym jest

Trzymam kciuki za potrzebujące i do napisania
__________________
05.12 - II kreski
PedzacaSkarpeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując