2014-10-20, 23:20
|
#2103
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
Napisane przez karolina2121
Ok, pytanie. Antoś dostał do jedzenia płatki musli do tego banana. Nie ma ochoty na jedzenie i wyrzuca banana na podłogę po kawałku. Reaguję i zabieram banana. Nie powinnam ? powinnam czekać aż rozrzuci wszystkie kawałki ?  prędzej bym oszalała 
|
Ja zabieram łyżeczkę i mówię że jedzeniem nie wolno rzucać bo to nie zabawa, że dzieci głoduja w Afryce i potem przyjeżdżają do Szwecji i ciągną pieniądze od państwa a nam z Europy nic się nie należy i ze to nie ładnie marnować jedzenie bo rodzice muszą dużo pracować i nikt nam za darmo tego nie daje, mała się gapi na mnie, coś tam palcem macha i mówię że jak ładnie będzie jadła to dostanie spowrotem, oddaje i ta znów rozwala jedzenie to zabieram i szybko mowie ze o jak super ze się dziecko najadlo, chodź raz dwa wychodzimy i wkładamy do zlewu miseczkę, ona zmienia nastawienie ze nie bo mama zabrała a ze jak fajnie ze mogę włożyć miseczkę do dorosłego zlewu i super ze jestem ważna i bije sobie brawo (takie tam odwracanie kota ogonem) nie wiem czy dobrze robie ale u nas to skutkuje i od bardzo dawno nie było żadnej histerii :-D
---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa
Karolina, wiadomo,ze kazda sytuacje trzeba ocenic biorac wszystko pod uwage. Jak widze,ze Sofia tylko juz sie bawi i na pewno nie bedzie juz jadla to zabieram ja z krzeselka i idziemy myc raczki/buzie. A jak miedzy kesami rozrzuca to nie reaguje. Ostatnio fajny artykul czytalam o tym,ze rodzice czesto ograniczaja mozliwisci dzieci do zabaw sensorycznych ze wzgledu na balagan jaki przy okazji powstaje, nie maja czasu/ochoty go sprzatac. Ale trzeba miec swiadomosc jak wazne dla dziecka jest poznawanie swiata wszystkimi zmyslami. Dzieki temu lepiej rozwija sie mozg i integracja sensoryczna. Teraz jest masa dzieci wlasnie z zaburzeniami integracji sensorycznej i maja w pozniejszym wieku (np wczesnoszkolnym) powazne problemu (z koncentracja, przewrazliwieniem na bodzce, rownowaga) wiec to jest bardzo wazne by dawac dziecku przestrzen do eksperynentowania. Jedzenie jest jednym z takich momentow. Wiec mi sie wydaje, ze trzeba pewne rzeczy przewartosciowac i pozwolic na chwilowy balagan (przeciez jak sie skonczy to mozna to raz dwa posprzatac), zeby dziecko mialo pole do cwiczen. Moim zdaniem sie oplaca.
Dziewczyny u nas tez zeby. Wczoraj przebila sie gorna lewa trojka, dzis w natarciu prawa. Ale po nich bedziemy miec juz 16zebow i mam ogromna nadzieje,ze piatki chwile poczekaja bo szkoda mi Sofinki okropnie!
|
O to to! To u mnie w domu ma pełne pole do popisu z tymi zabawami sensorycznymi:-D pokój wygląda jak po wojnie a jak je to jedzenie jest wszędzie :-D ale mam odkurzach, w miarę dobry skok na przeskoczenie jej zabawek. . Tak w ogóle to chciałabym żeby już miała swój pokój i swój osobisty bałagan :-D
|
|
|