Dot.: Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXI
Joanku - Krótkie włosy są jeszcze trudniejsze do ogarnięcia i upierdliwie, więc nie wiem czy jest sens ścinać bo i zapuszczanie potem męczy. Mi się wcale nic nie układa, mam rogi po bokach i śmiesznie to wygląda ale chyba przez to wypadanie i w ogóle doceniam fakt ze mam te włosy i że wcale nie są złe. Mam wrażenie, że za bardzo niektórzy panikują - skręt to nie koniec świata, jak siada to można chodzić w rozprostowanych i nic się złego nie stanie, albo spiąć albo coś.
Moja mama po jednej stronie włosy ma a po jednej nie bo jej wypadły, musi chodzic w peruce i cieszyłaby się gdyby w tym łysym miejscu miała chociaż trochę tych swoich cienkich włosów. Mi teraz po roku włosy zaczęły się nieco kręcić i falować znowu, boki mam proste jak druty i nawet nie mogę sobie pozwolić na długą fryzurę ale lubię to jakie moje włosy są, moze same w sobie nie są piękne ale ładne wystarczająco by mnie jakoś upiększyć w całokształcie. Więc jakby co to się nie obrażać bo tylko mówię co myślę i że nie ma co rozpaczać. Żadne włosy nie są idealne, nie wszystkie są takie łatwe do współpracy, czasami z natury nie mamy tak super jak inni ale grunt w tym, że jest nam ciepło w czachę i mamy unikatową, naturalną ozdobę. A gadanie typu 'najlepiej obciać' nie ma sensu bo to problemu nie załatwia i tyle ^^
Raczej nikt z nas nie zamknie się przed światem mając nawet kopę siańska, momentami mam wrażenie jakby ludzie celowo sobie wmawiali jakie to mają coś badziewne mimo że nie mają aż wreszcie w to zaczynają wierzyć. Wiem że jako kobiety czujemy się momentami źle bo cos nie wygląda że nawet ryczymy z tego powodu no ale jak się popatrzy na to co mamy fajne albo z pozytywnej strony to się robi lepiej ;D
Edytowane przez Klaudenc
Czas edycji: 2014-10-20 o 23:29
|