Przypływ gotówki i olbrzymie problemy
Mam problem z którym nie umiem sobie poradzić… Jakiś czas temu poprawiła się moja sytuacja finansowa. Bardzo chciałam tą całą sprawę zatrzymać w tajemnicy, tylko dla siebie, ewentualnie dla najbliższego grona rodziny ale wyszło inaczej…
I od tego czasu odwiedzają mnie dosłownie całe pielgrzymki sąsiadów, znajomych a nawet osób z rodziny i proszą mnie a czasami wręcz nalegają abym im pożyczyła pieniądze. I to wcale nie małe kwoty i najlepiej pożyczki bezzwrotne.
Ja naprawdę próbowałam tłumaczyć, normalnie rozmawiać, że mam swoje wydatki, że mam swoje plany, że chciałabym tak normalnie coś w życiu swoim zmienić a jak teraz roztrwonię te pieniądze na prawo i lewo to u mnie nic się nie zmieni.
I nie wiem co jest gorsze, czy to że nikt mnie nie rozumie czy to, że teraz każdy mi wypomina choćby najmniejszą przysługę, odgrażają się, że jak mi coś będzie potrzeba to nie mam co na nich liczyć.
|