Moje wyobrażenie na temat UW
Wiem, ze moje podejscie moze wydać sie niedojrzale, ale nasluchalam sie, naczytalam roznych opinii na temat tej uczelni i atmosfery, która tam panuje. Jednak nie wiem czy te osoby sa tak negatywne, lubia narzrzekać i po prostu przesadzają.
Chodzi mi o to, ze jest to taka elitarna uczelnia, gdzie atmosfera jest taka napieta, "wyscigi szczurow", ze raczej nie tworzą sie tam zadne grupy, tylko kazdy jest zajety soba i nauka. Ze nie ma takiego luzu zgrania. Ja tym bardziej sie obawiam, bo moja klasa w liceum jest bardzo niezgrana, to niby najlepsza szkola w miescie i dosc nietypowy profil, sa to dzieci ludzi dosc bogatych i w tym nie ma nic zlego, tylko ze bardzo sie z tym obnoszą, nie sa zbyt taltowni i po prostu smieja sie z innych i chwala kasą. Naprawde tak jest i do tego skarzenie do nauczycieli na kolezanki, jakies chore alcje, niemoznosc zgrania sie sa na porzadku dziennym.
Moze na mniej prestizowych uczelniach ludzie beda inni, moze bede umiala sie z nimi porozumiec. A moze to ja jestem aspoleczna i czuje sie od nich gorsza? A na uw chcę isc ze wzgledu, ze to wlasciwie jedyna publiczna uczelnia w Warszawie z interesujacym mnie kierunkiem.
|