[patrycja19894]

Napisane przez mysia111

U mojej dzisiejsza noc juz lepsza. Zasneła ok 22, po 15 minutach "latajace ręce" ja wybudziły ale wzięłam ja do cyca i przetrzymałam aż porządnie nie zasnie i od 23 juz w łóżeczku fajnie spała. Pobudka o 5 i 8 na cyca i spi nadal.



za ładny przyrost wagi.



Moja też uwielbia karuzele. Mam jeszcze po 1 córce taką z misiami też nakręcaną. Potrafi min pół godziny do niej zacieszać. A mata np. w ogóle jej nie interesuje, max 3 min na niej poleży

Kończymy dziś 2 miesiące
Ale ten czas leci. A za 2 miesiące święta. Muszę pomysleć nad prezentami - wiecie już co Waszym pociechom kupicie?

Ale ten czas leci święta 🎄 tuż, tuż.. Nie wiem co kupimy hmm pewnie coś przydatnego dopóki malutki i nie rozumie ..może krzesełko do karmienia, zobaczymy

Napisane przez Optymistka26

Natek tez sie nimi nie bawi ale Osmiornice podziwia az buzie otwiera

synu nie chce brac zabawek do reki, martwie sie tylko pieluszke wcina i sciska albo bluzki sie trzyma jak jest na rekach

tez czekam na to wkladanie stopy do buzi

mamy spiworek do fotelika-super rozwiazanie ale...ma wnetrze z polaru i sie poci a poza tym kupilam czarny i jak nati sie wkurzy i drapie raczkami to ma czarny "brud" za paznokciami

Natek przyzwyczajony ze spi blisko cyca rano sie zgial w pol w lozeczku szukajac mleczka w poblizu i lezal w poprzek.

Mój też nie łapie, jak mu włoże do rączki to trzyma aż nie uda mu się tym rzucić.. Pieluszkę, moja bluzkę i włosy targa nieźle.

Napisane przez mysia111

Ja znowu bardzo lubię ten czas. Lubię wyjmować ozdoby świąteczne, piec ciasteczka z córką. Pierniki piecze z babcią. Nie lubiłam tylko tych generalnych porzadków przed swiętami, ale odkąd jestem na swoim to tak nie sprzatam jak moja mama że przed swietami kazdy kąt szorowała
Jak córa była młodsza to wierzyła w Mikołaja itp i zawsze pisałyśmy w listopadzie list do Mikołaja z lista prezentów jakie chciałaby dostać. Teraz juz dobrze wie ze to my kupujemy. Zamawialismy tez 2 razy Mikołaja do domu a raz Mikołaja z elfami Fajna sprawa.

Ja juz zapowiedzialam dziecku, głośno przy tacie ze musi być Grzeczny przed świętami bo mamusia będzie robić ozdoby świąteczne. Dwa lata temu była masa solna, w tamtym roku filc a teraz się musze zastanowić. Uwielbiam ten czas.
A ze Sprzątaniem mam tak jak ty, u mnie w domu nie było choinki ubranej dopóki cala chata nie wycackana na błysk.. Ja sprzątam, mam czysto ale bez przesady, choinka stoi wcześniej, musze się nią nacieszyć ;-)