Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-24, 11:26   #1351
logoasia
Zakorzenienie
 
Avatar logoasia
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

Cytat:
Napisane przez maciejka1987 Pokaż wiadomość
Kochana i jeszcze mi się przypomniało ad. ciśnienia. W szpitalu mówili mi, że niekontrolowane skoki ciśnienia prowadzą do mniejszego przyrostu dziecka ...może z tego też powodu dostałaś dopegyt?
emdzik, zgadzam się z maciejką, to właśnie wysokie ciśnienie powoduje mniejsze przepływy w łożysku i stąd mniejsze przybieranie dziecka. może być też tak że przy wyzszym ciśnieniu łożysko może się gdzieś tam delikatnie odklejać od macicy co wpływa też na wzrost płodu. w zeszłym roku leżałam z dziewczyną której maleństwo spóźniało się z masą o miesiąc właśnie przez przepływy, była w 32tc. Myślę że powinnaś skupić się przede wszystkim na ograniczeniu aktywności fizycznej żeby nie podkręcać tego ciśnienia
Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
a ja siedzę i ryczę...
już od wczorajszego wieczoru zaczął mnie ogarniać jakiś niepokój, nie mogłam zasnąć, myślałam o tym jak to będzie jak mały się urodzi, czy dam radę urodzić itd, ale to jeszcze ok. Potem czytam, że Dariusz Kmiecik - dziennikarz tvn zginął w katastrofie wczorajszej w Katowicach. On jego żona i 2 letni synek. Aż się popłakałam ze złości, bo mieszkam na śląsku i jestem przekonana ze ta katastrofa jest wynikiem lewego pociągnięcia gazu do mieszkania gdzie odcięte były media, a lokator miał być eksmitowany na dniach. Niestety wiem jak ci ludzie kobinują i jakie zagrożenie stwarzają...
A teraz mi jeszcze TZ pisze, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie znowu jedzie w delegację na tydzien... niby nic, ale może pamiętacie że przez jego pracę na urlopie byłam sama, bo nie dostał wolnego. Potem ledwo co wrócił na moje urodziny. Umówiliśmy się, że jak już będę na l4 to on wezmie sobie urlop i gdzies wyskoczymy na kilka dni, on sobie odpocznie itd... teraz w weekend jedziemy do znajomych i postanowilismy odwiedzic przy okazji moją mamę, bo już w połowie drogi będziemy. TZ wziął sobie wolne pon i wtorek (chociaz namawiałam go na tydzien wolnego), zadzwoniłam do mamy - bardzo się ucieszyła bo miała urodziny we wtorek, a miałysmy się zobaczyć najwcześniej w boże narodzenie. I dupa blada, TZ mi własnie pisze, że wysyłają go od poniedziałku w delegację, bo nikt inny nie chce/nie może. I z naszego wyjazdu nici. Noż kurde... jako jedyny chyba nie miał urlopu w tym roku i nawet głupich dwóch dni nie można wyszarpać?
juz mam wizje, ze jak będe miała rodzić to w kilkutygodniową/kilkumiesięczną delegację wyślą akurat jego...
grrrrrr jaka jestem zła
TZ ma jeszcze rozmawiać z jeszcze jednym szefem, zeby to odkręcać, ale nie wiem co to da...
oj
tż też na pewno nie czuje się najlepiej z tą opcją wyjazdów.
A może pociągiem pojedziesz do mamy? zawsze to jakaś opcja, a przynajmniej nie będziesz sama przez tydzień
logoasia jest offline Zgłoś do moderatora