[fistaszek24]

Napisane przez Crumble

Parsknęłam śmiechem jak to sobie wyobraziłam



kwas chyba w I trymestrze, więc ja łykać będę do pon i zobaczę co Pani dr powie.



Nie chcę być niedyskretna, ale znów czuje się jak ignorantka, bo zupełnie nie kojarzę, bym czytała o Twojej chorobie? Pisałaś coś? Ale już lepiej? Bardzo mnie ta wiadomość zasmuciła ... ja niestety też chora, ale póki co perspektywa długiego życia przede mną, mam nadzieję, że się nie posypię nagle... ale diagnoza też na mnie spadła jak grom... ale ja silna jestem, raz płakałam czy dwa

Nie nie pisałam, bo ja z natury nie lubię się użalać nad sobą. Lekarze twierdzą, że wszystko jest w pożądku ale strach zostaje.