2014-10-24, 16:29
|
#1414
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 3
Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86
a ja siedzę i ryczę...
już od wczorajszego wieczoru zaczął mnie ogarniać jakiś niepokój, nie mogłam zasnąć, myślałam o tym jak to będzie jak mały się urodzi, czy dam radę urodzić itd, ale to jeszcze ok. Potem czytam, że Dariusz Kmiecik - dziennikarz tvn zginął w katastrofie wczorajszej w Katowicach. On jego żona i 2 letni synek. Aż się popłakałam ze złości, bo mieszkam na śląsku i jestem przekonana ze ta katastrofa jest wynikiem lewego pociągnięcia gazu do mieszkania gdzie odcięte były media, a lokator miał być eksmitowany na dniach. Niestety wiem jak ci ludzie kobinują i jakie zagrożenie stwarzają...
A teraz mi jeszcze TZ pisze, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie znowu jedzie w delegację na tydzien... niby nic, ale może pamiętacie że przez jego pracę na urlopie byłam sama, bo nie dostał wolnego. Potem ledwo co wrócił na moje urodziny. Umówiliśmy się, że jak już będę na l4 to on wezmie sobie urlop i gdzies wyskoczymy na kilka dni, on sobie odpocznie itd... teraz w weekend jedziemy do znajomych i postanowilismy odwiedzic przy okazji moją mamę, bo już w połowie drogi będziemy. TZ wziął sobie wolne pon i wtorek (chociaz namawiałam go na tydzien wolnego), zadzwoniłam do mamy - bardzo się ucieszyła bo miała urodziny we wtorek, a miałysmy się zobaczyć najwcześniej w boże narodzenie. I dupa blada, TZ mi własnie pisze, że wysyłają go od poniedziałku w delegację, bo nikt inny nie chce/nie może. I z naszego wyjazdu nici. Noż kurde... jako jedyny chyba nie miał urlopu w tym roku i nawet głupich dwóch dni nie można wyszarpać? 
juz mam wizje, ze jak będe miała rodzić to w kilkutygodniową/kilkumiesięczną delegację wyślą akurat jego... 
grrrrrr jaka jestem zła 
TZ ma jeszcze rozmawiać z jeszcze jednym szefem, zeby to odkręcać, ale nie wiem co to da...
|
Oj to faktycznie kiepsko z tymi delegacjami nie możecie nic zaplanować na sto procent. Na miejscu twojego męża też bym powiedziała że mam coś zaplanowane, dlatego dwa dni wolnego muszę wziąć. A inni czemu nie mogą jechać? Pewnie się tylko wykręcają sianem Mam nadzieję że twoja czarna wizja się nie spełni już chyba upadliby na głowę żeby go na delegację wysyłać ja ty będziesz rodzić.
Cytat:
Napisane przez maladT
Witam i ja miałam 1,5h wizytę męża i pojechał dalej.wroci jakoś jutro
Migotka ja też man panikę ze jak akurat zacznę rodzic to mój daleko będzie i nie wiadomo czy mala w planowany urlop pod koniec stycznia zechce się urodzić czy też zrobi na złość i jak M pojedzie to się wykluje. Tak bardzo chciałabym by był na porodów ze mna
|
Będzie na pewno trzymam kciuki za to aby był z wami w tej szczególnej chwili. Mój nie był na żadnej delegacji ani w pracy a i tak nie zdążył na poród bo zaczął się nieoczekiwanie w nocy i szybko zabrali mnie na cesarkę dopiero rano moja mama poinformowała go że został tatusiem 
Cytat:
Napisane przez 1141655
Ja bym wam mojej kawałek pokazała, ale niestety taki bajzel przez te ciuszki :P:P
choć już troche widziałyście kiedyś jak poduchę obfotografowywałam i pieseła
Zasiadłam z herbatką malinową, czekam na małżonka...i jedzenie 
Ciatseczka gotowe już na niego czekają  Ciekawe co powie na tą stertę ciuszków  W ogóle zabroni mi do sklepu wychodzić
Właśnie spostrzegłam, że nie mam wcale ubranek na 68cm 
mam do 62 i potem teraz dzisiejsze od 74-80 :P
Jeeeeeeeeeeeeeeeee
Zrobiłam fotkę brzuszkową, wkleję tutaj bo i tak buzi mało widać.
W sukience od tej mamy
Wklejam też dwie bluzeczki, które baaardzo mi się podobają z dzisiejszych podarunków 
|
Zdążysz dokupić jeśli ci mąż na to pozwoli Mój dał mi zakaz kupowania rzeczy bo mamy po Wojtku dużo ale ja i tak jakieś nowe ciuszki kupię a on nawet o tym nie będzie wiedział 
Mam pytanie dziewuszki do was czy wasi lekarze mówili wam o jakiś badaniach przeprowadzanych w 30 tygodniu ciąży? Bo nie wiem czy mam się na takie zapisywać a u mnie to wydatek 200zł Nie wiem co konkretnie lekarz bada
|
|
|