Dot.: czy to ja boję się zaangażować?
Matko, nie za dużo kminisz przypadkiem?
Trochę luzu i spokoju. Być może minęło zbyt mało czasu od rozstania, by się ładować w kolejny związek. Mam takie wrażenie. Pobyć samą jest dobrze, nie trzeba się od razu w randkowanie rzucać.
Jak do Ciebie podchodzi chłopak, nikt Ci nie powie, ale to, że nie rzuca się od razu do obmacywania i wyznań, nie znaczy, że traktuje Cię od razu, jak koleżankę. Może wyczuwa, że jesteś płochliwa i nie chce zbyt szybko rozgrywać sytuacji. A może zwyczajnie Cię lubi i czeka co czas pokaże.
|