ja na pewno chcę mieć rozpuszczone, z tym że mam długie i dość gęste i nie wiem, czy taka fryzura, jaką chcę mieć, się na nich utrzyma (hollywoodzkie fale w stylu lat 40.). Często chodzę w rozpuszczonych, nawet w upał, no i fakt, trochę mnie te włosiska grzeją po karku, ale tylko wtedy jak jest +35 stopni

sala jest chłodna, więc może tak źle nie będzie...Tak jak ktoś tu wcześniej pisał - pójdę na próbną fryzurę przed panieńskim i zobaczymy, jak wytrzyma takie tańce. Jeżeli nie wytrzyma, to chyba rezygnuję z fryzjera i tylko je jakoś ujarzmię, podepnę czy coś.
Myślę, że w takich włosach jak Ty masz, to spokojnie można iść w rozpuszczonych. Śliczny kolor
A włosy mam takie (tylko zdjęcie sprzed paru miesięcy, teraz mam dłuższe, wtedy były prawie do talii - sorry za jakość

):