2014-10-28, 10:21
|
#4421
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)
Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious
No martha ja nawet na słodkich mamach już się nie wypowiadam bo tam jakiś lincz się ostatnio wyprawia. Nie obwiniaj się! Słyszałam opinie lekarzy, że te normy dla ciężarnych są teraz strasznie zaostrzone żeby napędzać przemysł farmaceutyczny. Wczoraj na kolację zjadłam placki ryżowe z jabłkami, nażarłam się jak bąk i byłam szczęśliwa i cukier po godzinie 136. I co? I nico, parę lat temu norma była do 140, nie mam zamiaru się biczować z tego powodu, ani twierdzić, że jestem złą matką, bo wszystkie jesteśmy najlepszymi mamami jakie nasze dzieciaczki mogły sobie wymarzyć i mamy zakichane prawo, żeby zwyczajnie w świecie zrobić dla siebie coś miłego i się najeść, nie? :P
|
  klask i: I tak trzymaj ! Nie dajmy się zwariować.
Ja przeżywałam kazdy dodatkowy kg zanim dobiałm do +15. Ale potem stwierdziłam że w to mam bo ani zachcianek nie miałam, ani sie nie obżerałam a i tak tyłam... zawsze miałam tendencję do tycia i zanim zaszłam w ciążę to gdzies tam z tyłu głowy mi siedziała mysl, że ja to jak nic +30kg będe mieć. Więc byłam przygotowana na hardcore. Teraz jak nie przekroczę +20kg to po porodzie będę MEEEEEEGA HAPPY
__________________
:P
|
|
|