Ja po wizycie i mam taki niedosyt, że nie wiem. Dziewczyny, które chodzą do lekarza na nfz ile trwają Wasze wizyty??
Moje zawsze od 7-10 min przy czym najdłużej trwa wypisywanie skierowania na badanie. Wczoraj TZ miał urodziny, specjalnie wziął wolne z pracy i ze mną pojechał. WCześniej pytałam się lekarza czy może TZ wejsc na usg i mowil, że oczywiście.Wczoraj też się pytałam i było ok, ale kazał mi iść się rozebrać, żeby pobrać czystość najpierw. I głupia nie poszłam po TZ

A jak juz siedziałam na fotelu to zrobił mi usg i powiedziął, że najwyzej TZ innym razem zobaczy a teraz dam mu zdjęcie. Same usg trwało może z 2 minuty lub mniej. Chwila główka, kość udowa - je pomierzył. Spytałam się o płeć to poszukał nóżek. Będzie
dziewczynka
Narazie wstępnie. I tyle z usg i wizyty. A teraz powinno być połówkowe, ale na nfz chyba nie wiedzą co to

I nie wiem czy nie iść prywatnie na samo usg. Bo nawet całej dzidzi przez moment nie widziałam.
Nadrobiłam Was, ale przez tą wizytę w ogóle nie mam humoru i musze sie zbierac do pracy. Tak to podomież wszystko super prawidłowo, wyniki super, a przytyłam aż 2 kg - zawsze byłam szczupła, więc ciężko to znoszę.