Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - początki alkoholizmu
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-29, 11:52   #37
Niawka
Raczkowanie
 
Avatar Niawka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 333
GG do Niawka
Dot.: początki alkoholizmu

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Niawka - właśnie o to chodzi . Jak widzisz ze bliska osob moze wpasc / wpada/ juz wpadła w uzależnienie czy tak od razu zostawiasz ta osobę ? No właśnie nie , ta osoba potrzebuje wsparcia bliskich .
W moim wypadku dla niego najważniejsza osoba na świecie to Mama a ze traktuje ja sama jak własna matka , nie wiedząc czy nie przesadzam sie jej poradzialam.
Skutki sa jakie sa - czyli cel osiągnięty .
Niawka- ja jestem uzależniona od pestek bo słodyczy jeść nie moge Znam
Ten
Ból

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No nie jestem za zostawianiem z tego powodu. Pod warunkiem, że druga osoba zauważy problem i się coś postara zrobić. Jeśli ktoś jeszcze nie jest uzależniony to pilnowanie na zasadzie jak moja siostra jest na diecie i mówi mi "Ok przechodzę na dietę pilnuj mnie" i jak widzę, że się nudzi i sięga po ciastka to jej mówię, że kazała mi się pilnować żeby to zostawiła i wypiła pokrzywę. Nie na zasadzie podlatywania do niej i wybijania jej z ręki ciastek i potrząsania nią żeby się ogarnęła albo zaglądania w nocy do pokoju czy śpi czy podjada ciastka (W moim wypadku jak już uzależniona jestem no to niestety byłaby to ta druga opcja z zaglądaniem do pokoju bo pewnie bym po ciemku czekoladę jadła )

Uh ja najdłużej bez słodyczy wytrzymałam dwa dni i trzeciego zachowywałam się już jak wariatka myśląc tylko o pączkach z różą i serowych cheetosach

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Strasznie ciężko tak na prawdę jest określić,w którym momencie alkoholizm się zaczyna. Dla jednych alkoholizm to będzie już jak ktoś napije się co weekend, dla innych nie będzie nim sytuacja, w którym ktoś codziennie wypija małą lampkę wina/kieliszek nalewki, o ile umie z tego zrezygnować jak sytuacja wymaga.
Ja osobiście uważam, że alkoholizm jest wtedy kiedy picie negatywnie wpływa na życie np. zawala się pracę, woli się wypić niż zrobić coś innego, nie starcza pieniędzy na podstawowe potrzeby, ale na piwko/wódeczkę zawsze się coś znajdzie.
DDA sa na punkcie picia przeczulenia, ale też statystycznie częściej na pijących partnerów trafiają. Ciężko jest obiektywnie stwierdzić na ile Twój chłopak faktycznie niebezpiecznie pije, a na ile to Twoje lęki, ale za to pewne jest, że jeśli masz takie, a nie inne doświadczenia i rozmijacie się w wizjach tego, jakie picie jest dopuszczalne, to się raczej nie dogadacie.
Przede wszystkim dla mnie alkoholizm zaczyna się kiedy pijesz nie dla smaku czy towarzystwa tylko pijesz bo załatwia to jakiś Twój problem. Jesteś zestresowany- relaksujesz się po piwku bez piwka ani rusz, miałeś ciężki dzień? Po 3 piwach zapominasz o pracy. Czujesz się do bani? Pijany czujesz się świetnie a Twoja samoocena rośnie o 100%.
Mój były był DDA i typowe problemy wynikające z tego(nieśmiałość, niska samoocena itp) zaczął załatwiać piciem. 2-5 piwek i miał świetny nastrój. Praktycznie nie słyszałam żeby śmiał się bez wypicia wcześniej choćby jednego piwa. Strasznie to przykre było...
Niawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując