2014-10-30, 14:07
|
#997
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: GDAŃSK
Wiadomości: 1 981
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IV
Cytat:
Napisane przez andere
Rodzę w Holandii i tutaj poród w domu jest normą. W ogóle maja strasznie prymitywne podejście do ciąży, bo to rzecz naturalna i koniec. Nie zapowiada się póki co żebym miała zobaczyć ginekologa na oczy(i bardzo dobrze, bo inaczej oznaczałoby, że coś jest nie tak) 
Na początku byłam przerażona a teraz jestem szczęśliwa.
Ostatnio chciałam wyłudzić jakiś papierek od położnej żeby pracodawca musiał mi zorganizować samochód, pożaliłam się jak źle jeździć codziennie ponad 20 km rowerem, a ona, że to nic takiego i powinnam jeszcze zapisać się na fitness i basen 
W sumie miała rację, jak siedzę drugi dzień w domu prawie bez ruchu to mnie boli głowa, źle się czuje i strasznie zamulona jestem 
|
O !!.tu to dopiero widać ematię do stanu błogosławionego
No, ale prawda. Na zachodzie nigdzie tak się nie pieszczą z ciężarnymi jak w PL. Nawet w USA. Tam też ciąże położna prowadzi, a jak są jakieś komplikacje to dopiero lekarz 
Oczywiście o l4 też można zapomnieć
I z jednej strony to mi to się podoba. Proszę by nikt ni brał teraz moich słów do siebie, ale u nas ciąża urosła do rangi bez mała śmiertelnej choroby 
Oczywiście ja też jestem w grupie el-czterowców, więc nie powinnam się wypowiadać, ale się wypowiedziałam i dobrze mi z tym
Edytowane przez _Madison_
Czas edycji: 2014-10-30 o 14:11
|
|
|