[serialomaniaczka]

Napisane przez Mimiko

Nie lubię prób przeszczepiania obchodzenia halloween u nas, bo po prostu to jest takie sztuczne w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci w okolicy chodziły po domach za słodyczami, albo żebym wystawiała na balkonie dynie. Zresztą chyba tylko w szkołach jakaś taka moda jest na halloween, no i w sklepach oczywiście. Mam wrażenie, że tak na siłę jest ten zwyczaj u nas wpychany.

Dokładnie. Swoją drogą, pewnie ze względu na swój wiek będę w zdecydowanej mniejszości, ale dla mnie po prostu nie dociera, po co jest obchodzone tego typu "święto". Z hameryki przyszły jeszcze do nas Walentynki i tu jeszcze jestem w stanie zrozumieć jakiś sens, bo święto miłości itd., chociaż powinniśmy cały czas pamiętać o kochanych osobach, nie tylko w ten jeden dzień, to jednak niech będzie. Ale halloween? Dla mnie jest to trochę zaprzeczenie tego, co obchodzimy 1 listopada. W USA Święto Zmarłych to właśnie Halloween, po prostu tam jest inna mentalność i w inny sposób pamięta się o zmarłych. A my już mamy święto zmarłych, dzień zadumy i nie rozumiem po co dorabiać do tego jeszcze jeden dzień, który też kłóci się z naszym tradycyjnym świętem

Napisane przez dominikmeller25

ok on może sobie nie życzyć takich gości, ale ja też sobie nie życzę księdza co roku, a mimo że wie że go nie życzę sobie to co roku się dobija do mojego mieszkania.
może idąc tropem tego pisemka mam wyciągnąć jakieś księgi szatańskie i go straszyć że diabeł go zrzuci ze schodów itd?
nie, człowiek który ma coś w głowie po prostu podziękuje dzieciakom (księdzu) i tyle, jakieś nawracanie czy straszenie to zwykła głupota i nic więcej.

oj, nie wiem czy to rozwiązuje sprawę. gdy spławisz dzieciaki to obrzucą jeszcze twoje okna jajkami (niestety było dane mi tego zaznać )