2014-10-30, 22:08
|
#26
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 240
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Cytat:
Napisane przez Glodomorek
Pytanie czy np czystość jest dla ciebie wartością czy akceptujesz mieszkanie razem przed ślubem. Ale nawet jeśli to nikt nie każe wam przeżywać nocy poślubnej 2 dni wcześniej. Dla mnie kwestia 2 dni to nie byłby problem, jeśli to ma ci zagwarantować spokój. Jeśli nie chcesz błogosławieństwa-to go nie rób. Ja nie robię i tyle. Podziękowań też nie musisz, pogadaj z teściami i uprzedź, żeby wiedzieli i np nie było im przykro (wnioskuję, że są w porządku). Gości sadzasz jak chcesz, często rodzice siedzą osobno a młodzi ze świadkami.
 a czym się różni seks miesiąc przed ślubem od seksu dzień przed ślubem? grzech taki sam, to co za różnica że ta czystość i opinia innych ludzi jest taka ważna
|
Tzn to jest tak - nie wstrzymujemy się z współżyciem do ślubu, ale w piątek (czyli na dzień przed ślubem) planowana jest spowiedź, gdzie zazwyczaj pary młode się z tego spowiadają i od czasu spowiedzi do ślubu, czyli tą jedną noc ,,stronią od wszelkich pokus'' i w takiej względnej czystości wchodzą w stan małżeński (tak nam to znajomy ksiądz tłumaczył). Nie chodzi o opinię innych ludzi, tylko o to czy taka sytuacja nie byłaby dziwna - że do czasu ślubu mieszkam u siebie w domu a dzień przed ślubem u narzeczonego (gdzie zazwyczaj pary rozstają się na jedną noc a nie śpią pod jednym dachem). To w sumie nie największe zmartwienie, ale skoro o tym tyle myślałam to postanowiłam poznać rożne opinie
|
|
|