|
Dot.: Zakłamanie - level hard
Właśnie wiem, zgadzam się z tym.
Czuję przywiązanie do tego studiuję zaocznie i na weekendach jestem u Niego. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie powinnam być z tym człowiekiem i przykro mi. Ale wiem, że jakbym z nim skończyła to bym wpadła w jakiś żal - tak, w sumie można powiedzieć że nie ma po kim. Ale zawsze umysł w najgorszych chwilach nie przypomina o tych złych momentach związku, tylko dobrych. Do tego mam nerwicę i problemy z sercem więc można powiedzieć że nawet się trochę boję.
Teraz zadzwonił i jak mu lekko wspomniałam o tym to zaczął mówić że jego to irytuje i że jak chcę to mogę sobie iść.
Jak jeszcze tydzień wstecz "tak bardzo mnie kochał". Nie wiem, przykro mi z tym że dla piksela z drugiego końca świata kieruje takie coś do mnie.
|