Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staraniach
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-01, 19:30   #2942
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staraniach

Cytat:
Napisane przez buu007 Pokaż wiadomość
Magiusa wiesz ja mysle ze to jest bardzo indywidualna kwestia kiedy brac ten urlop ojcowski
Moja corcia to nie byl typ dziecka spiacego,jedzacego i robiacego kupki tylko
Dlatego wydaje mi sie ze kazdy taka decyzje podejmuje tak jak uwaza za stosowne i nie uwazam ze to blad
Ja czasem mam wrazenie ze mamy niby te same ale jednak rozne poglady obie mamy dzieciaczki juz,tylko zapewne maja calkiem inne charaktery
Ja wim ze lepiej sobie sama poradze ze starszym bejbikiem,a nie wiem jak sie bede czula po porodzie,mam coreczke ktorej musze poswiecic duzo uwagi lub nawet wiecej w tym czasie,i majac kogos przy boku uwazam ze lepiej dam sobie tak rade potem bedzie cieplej,jakis rytm dnia bedzie wypracowany i wydaje mi sie ze bedzie mi latwiej
Ale kazdy powinien robic tak,zeby jemu bylo najlepiej a wiadomo ze jestesmy rozne

Gryziu przykro mi :-( nie wiem jakie masz relacje z tata,ale taki chlod musial byc bolesny :-(
Mam nadzieje ze on jeszcze jakos zmieni podejscie,moze zadzwoni zapyta
Wiesz co a mi sie zmienil punkt widzenia po kilku miesiacach. Swiezo po porodzie tez mowklam ze Daro taki nie jest ze spi, je i kupy robi ale nie oszukujmy sie dziecko do 1 mies.zycia w najlepszym razie do powyzszego repertuaru dolacza placz bo chce bliskosci. I u nas tak bylo co widze teraz. Po prostu niejeden raz wisial na mnie. Caly dzien. I wtedy spal. Odlozony do lozeczka momentalna pobudka i placz. Wtedy mnie to bardzo meczylo i bylam zalamana ale z teraz nabralam doswiadczenia i wiem ze jesli Przemus bedzie taki sam to po prostu bedzie caly dzien na mnie i najwyzej tak bedziemy spali. Wiqdomo, ponosic tez trzeba czy isc na spacer. O , pamietam ze na poczatku nie sychodzilam za furtke poki nie zasnal bo sie balam ze bede jechala wozkiem na syrenie i mjalam tez wrazenie ze jam tylko staje w miejscu to sie budzi. Hihi.
No ja w kazdym razie obecnie uwazam ze doswiqdczenie da mi przebrnac latwiej przez te pierwsze miesiace i wole zostawic ojcowski meza na okres wiekszej aktywnosci bo dla mnie im bardziej dziecko aktywne tym zmeczenie coraz wieksze. Np.obecnie gdy Daro ma jedna drzemke lub wcale, swoje zdanie i mala umiejetnosc samodzielnej zabawy oddalabym sporo za to by maz np.pracowal 4h ciagle licze ze po 3 r.z.bedzie latwiej.
Ach no i mam nadzieje ze Darek wroci do zlobka i bedzie tam chodzil po porodzie Przemka a to na pewno tez mi ulatwi jeali od rana do 16:00 bede sam na sam z malenstwem.
Osobiscie wspominam okres pierwszych mies.Darka jako ciezka prace ale im wiecej ma miesiecy tym bardziej mam poczucie ze po prostu " wyolbrzymialam" i gdybym miala wiecej spokoju i pewnosci siebie bylaby to sielanka. Ale to moje odczucia.
Mam nadzieje ze mam w nich raxje ( w stosunku do siebie) i faktycznie po pojawieniu sie Przemka na swiecie bede mowila ze jest taaaki grzeczny i spokojny ( bo jakos mam wrazenie ze to nasza perspektywa czyni dziecmi jakimks tzn.zestresowana mama (jak ja bylam) to zestresowane dziecko i bardziej pobudzone, spokojna mama to spokojniejsze dziecko). Wlasciwie to w wielu ksiazkach tak pisze ale ja nie umialam sie mimo wszystko uspokoic...ani chyba w to uwierzyc. A teraz juz w to wierze np.dzis przy obiedzie. Tz dawal go Darkowi. Daro troche grymasil i po 2 min.maz sie wkurzyl i Daro jeszcze bardziej wydziwial.przejelam wiec paleczke i w sumie bylam zupelnie spokojna i Darek po chwilo tez sie uspokoil i zjadl prawie caly obiad

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora