[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez phony

Ja to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale nie ogarniam nazywania dzieci imionami rodziców. W gruncie rzeczy można sobie każdemu dziecku dać tak samo na imię........raz się z hardcorowym przypadkiem zetknął mój TŻ- rodzina kilkunastoosobowa (z 15 ich tam było), wszyscy te same imiona nie podoba mi sie też tradycja nadawania pierworodnemu synowi imienia ojca, takie mi się to przesadnie Ą i Ę wydaje :p miałam na roku dwóch chłopaków, synów znanych prawników i właśnie nosili imiona po ojcach (dziadkach, pradziadkach).

Nie rozumiem, jak wszyscy te same imiona? Np. Józek, Józek, Józek itd?