Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Listopad- Grudzień 2014- część VII :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-03, 04:56   #1207
magdula87
Rozeznanie
 
Avatar magdula87
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 600
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Wolalam byc pierworodka, teraz jak czlowiek juz wie to...:

Tez mialam te same watpliwosci...przyjechala m na IP i powiedzialam, ze chyba rodze a oni juz reszta sie zajeli wiec sie nie martw.
A co do malucha to chyba metoda prob i bledow, Jurek wczoraj w nocy plakal mimo, że go przystawialam ale dopiero dzisiaj noworodkowe piekegniarki zainteresowaly sie i okazalo sie ze on jest glodny, za malo mam pokarmu na razie, musze chyba laktator puscic w ruch ale to juz w domu jak mnie wypuszcza.
A tak to czlowiek probuje wszystkiego, jednak ten instynkt sie budzi bo ja go wczesniej nie mialam


Straszne z tymi chorymi dziecmi ze mna a sali lezala dziewczyna ktorej dziecko zabrali do ligoty bo ma wade serca i ona tu sama lezala i dopiero jak wyszla to jechala do dziecka a tam tylko po 15 minut dziennie mozna byc

U mnie w szpitalu terroru laktacyjnego nie ma ale tez zainteresowanie nikle tym czy dziecko najedzone, dopiero w drugiej dobie zapytaly pilegniarki z noworodkow czy Mlody placze po karmieniu i daly te male buteleczki wlasnie enfamila i nan, tylko ja sie boje, ze Jerz potem nie bedzie chcial pic z piersi

Ja to u was bylo dziewczyny juz z dzieciaczkami??jak dokarmialyscie mm to dzieci nie przestawaly pic z piersi?
Mój ciągnie i pierś, pierś w nakładce i butelkę z mm. Cały dzień go męczyłam cyckami, żeby też ta moja laktacja się rozkręciła i spał grzecznie, więc był najedzony. Dopiero wieczorem jak mnie wyssał i miał mało to była histeria i mm poszło w ruch. Ale przynajmniej zasnął i spał ponad 4 godziny
__________________
miłość: wrzesień 2010
narzeczona: 22.12.2011
żona: 06.10.2012
II kreseczki: 06.03.2014
mama: 27.10.2014
magdula87 jest offline Zgłoś do moderatora