|
Dot.: Myśli, które co jakiś czas mnie przytłaczają
ja mam tylko jedną radę, przestań się bawić uczuciami swojego faceta! robisz mu wodę z mózgu i oczekujesz, że on odczyta Twoje myśli z powietrza?!
nie rozmawiasz z nim tylko prowokujesz sceny zazdrości i masz do niego pretensje, że chłopak nie reaguje po tym jak mu nagadałaś, że z poprzednim facetem zerwałaś własnie przez zazdrość!
ogarnij się sama ze sobą, pogadaj z facetem a psychologa kopnij w dupę skoro nie potrafi Ci konkretnie pomóc, baaaaaa nawet zachęca co takiego postępowania jakie opisałaś powyżej.
ja na miejscu Twojego TŻa czułabym się manipulowana, oszukiwana i ciągle poddawana głupim, szczeniackim testom na zasadzie "kocha czy nie kocha, a jak kocha to niech udowodni".
__________________
"I don't want to start any blasphemous rumours
But I think that God's got a sick sense of humor
And when I die I expect to find Him laughing"
Depeche Mode
|