[Joanku]

Wika:
Żel naprawdę fajnie utrwala i myślałam że się coraz lepiej kumplujemy. Natomiast dnia drugiego jest tak bardzo sucho ze jakaś dziewucha na imprezie (dodam że wlosowy laik) powiedziała niechcący dotknąwszy moich włosów że powinnam się wziąć za dbanie o nie i ona mi poleca taka odżywkę z 'tlenem' bo sa strasznie szorstkie.

Z tlenem........

Choć po mysi były super miękkie 6 dni a niby robię tak samo. .. hmm

Dziś kolejny eksperyment.
Umylam włosie na noc i podsuszyłam skalp i wlosy na 30%.
Pójdę dziś spać na słoneczko.
Zobaczymy. Satynowa pościel jest, i przetrenowany w zakresie wlosowego BHP Tż tez. jak to da fajny efekt to bylby cuukier.
Zaoszczędzić tyle czasu na stylizacje smacznie sobie śpiąc? O taaaak.
(Tylko martwi mnie, że jednak nie powinno się spać z mokrymi włosami... )