Witam, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie
Zaglądałam do Was czasem podejrzeć co słychać ;-)
Gratuluję cudnych dzieciaczków!
Życzę Wam: dużo cierpliwości,spokoju, luzu, niespinania się, miłości, zrozumienia dla płaczącego bez powodu dziecka i nic nie rozumiejącego męża

wielu wielu chwil radości, docenienia tego cudownego czasu z bezbronnym maleństwem ufającym Wam w 10000% i kochającym bezwarunkowo
Zwyczajnie, wszystkiego dobrego i dużo zdrowia
Dziewczyny w dwupaku: szczęśliwego rozwiązania.
Pamiętajcie, słuchajcie dobrych rad ale stosujcie się do swojej intuicji, dajcie sobie czas, idźcie za dzieckiem i wsłuchajcie się w Nie, będziecie wiedzieć co robić

a jak nie to od czego jest wizaż?
A co u mnie? Ciąża? heh nie, niestety nie, albo stety, póki co ogarniam mój organizm po pierwszym poronieniu nie robią badań i nie dowiem się dlaczego tak się stało... ale mam swoje podejrzenia, a że już 2 razy myślałam, że test ciążowy będzie pozytywny to też postanowiłam się zabrać za siebie tak żeby poprzednia historia się nie powtórzyła. Tak więc, czekam na konsultacje lekarskie i na wyniki badań

i tyle...
Opiekuje się synkiem, mąż pracuje po 12h więc sama muszę sobie radzić... czasem mam totalnie dość, powoli szukam pracy... i czekam na dzień kiedy będziemy mogli się postarać o maleństwo
