2014-11-05, 10:03
|
#172
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Ciąża
Ja nie wiem jeszcze, czy chciałabym mieć dziecko. Jestem teraz w takim wieku, że większość znajomych już☠się rozmnaża i jestem dość na bieżąco z rozwojem dzieciaków i powiem szczerze - przeraża mnie to. Na chwilę obecną absolutnie nie chcę mieć dziecka. Za to chciałabym drugiego kota
Jeśli chodzi o mojego partnera... Mamy podobne podejście: żeby w ogóle zacząć myśleć o dziecku, musielibyśmy ustabilizować naszą sytuację finansową, czego jedna jakoś bardzo robić nie chcemy. Oboje pracujemy w sposób satysfakcjonujący jeśli chodzi o rodzaj wykonywanej pracy, czego na pewno nie będziemy zmieniać, ale nie jest to praca satysfakcjonująca jeśli chodzi o zarobki, zwłaszcza w perspektywie powiększenia naszej podstawowej jednostki społecznej.
Poza tym, nasz tryb życia i zaangażowanie polityczne trochę koliduje z wychowaniem dziecka, a z tego też nie zamierzamy rezygnować.
Mimo zabezpieczania się, zaszłam w ciążę jakieś dwa lata temu. Reakcją było: "Chyba żartujesz?". Niestety, nie żartowałam, co zresztą potwierdził lekarza. Nawet nie musieliśmy się zbyt długo zastanawiać, bo było dość oczywiste, że ciąża zostanie usunięta, co stało się w 12 tc. Reakcja była taka jak się spodziewałam, sama zresztą miałam podobnie. Od momentu, kiedy zobaczyłam dwie kreski, przez badanie usg i zobaczenie czegoś w kształcie fasoli w moim brzuchu oraz nerwowe półtora miesiąca oczekiwania na tabletki - na zabieg nie było nas wtedy stać - aż do dnia, w którym wyszłam ze szpitala po łyżeczkowaniu, czułam przede wszystkim przerażenie. Później sytuacja wróciła do normy i nie chcę nigdy więcej tego przeżywać.
__________________
IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
|
|
|