2007-07-30, 18:05
|
#2
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Tesciowa
Cytat:
Napisane przez Edycia15
Na początku chciałam was poprosić o pomoc w rozwikłaniu mojego problemu i pomoc w obiektywnym spojrzeniu na to co sie dzieje.
Chodzi o moją teściową. Jest to osoba miła i w miarę się dogadujemy ale jest jeden znaczący problem i chyba dziś już przesadziła. Oczywiście chodzi o mojego męża a jaj synka. TŻ wyjeżdża za granice i normalne jest ze jak przyjedzie to chcemy spędzić razem trochę czasu a ona potrafi codziennie za nim wydzwaniać wynajdując mnóstwo pretekstów żeby do niej przyjechał pomóc w tym czy w tamtym bo nie ma kto oczywiście a tesc leży na łóżku przed telewizorem w sąsiednim pokoju.
Mieszkamy od siebie 10 kilometrów, a ona nie daje nam jednego spokojnego dnia. Starałam sie być miła i tolerancyjna, zagryźć zęby, wytłumaczyś sobie że trzeba jej pomóc ale do ch....y nie codziennie to jest chore.
Zresztą mój małzonek wcześniej nie dał sobie nic powiedzieć ale widze teraz że i jego to zaczyna wkurzać.
Najlepsza sytuacja była dziś, o dziewiątej rano przyjechała teściowa do nas z drugim synem po papiery i juz od razu wyskoczyła z tekstem żeby TŻ do niej przyjechał po południu, my na to ze nie da rady bo musi jechać na piątą coś załatwić a ta wyskoczyła z tekstem to o szóstej juz bedzie i ma przyjechać do niej.
Moim zdaniem szczyt bezczelności, niestety mam tez czasami wrażenie ze mój małzonek to jednak taka troche dupa.
Porozmawiałam z nim później trochę ale to był bardziej mój monolog w sumie się zgodził ze mna i powiedział ze też ma dość ale czy coś z tym zrobi to się okaze.
Doradźcie coś dziewczyny, czy ja nie przesadzam
|
Niech Twoj malzonek powie swojej mamie szczerze i spokojnie o tej calej sytuacji.
|
|
|