[aga__tka]

dziewczyny, Teściowa jest, nie bardzo mam kiedy czytać i pisać... wyjeżdża w niedzielę
niby pomoc duża, ale mniej ją odczuwam niż ostatnio, bo jednak jak wszyscy muszą w domu siedzieć to nie to samo, co jak wzięła dzieciaki na pół dnia na dwór... dziś wyszła ze starszymi na półtorej godziny, to taka różnica tyle że nie wiadomo czy to Oli nie zaszkodziło, bo wieczorem trochę narzekała na ucho (ale chwilę wcześniej się przepychała z bratem, więc nie wiadomo czy to ucho z przeziębienia czy z "urazu" jakiegoś)... a teraz śpi bardzo niespokojnie, ale ucho mówiła że niby nie boli już (daj Boże)...
Jutro idę z Basią i Jeremim do kontroli, bo Basia już półtora tygodnia na antybiotyku jedzie, a Jeremi od czwartku... u obojga niby poprawa, ale nie jakaś rzucająca na kolana - Jeremi ma chrypę, a gorączka skończyła się wysypką więc to raczej trzydniówka była... nic dziwnego że nie jadł, skoro i gardło i oskrzela i trzydniówka a Basia jeszcze odrobinkę kaszle...

Napisane przez rybka13

Na powierzchni krzywa, plaska z jednej strony. Od malego jak spal to ciagle z glowka na jednej stronie i to od tego. Jak lezy na pleckach, na brzuszku czy jak jest noszony to glowka kreci na wszystkie strony. A jak spi, to zawsze na prawej.

przewracaj jak najczęściej na drugi bok, jak zacznie tak samo często układać się na jednej i drugiej to się wyrówna... u Jeremka tak mieliśmy, zrobiłam mu klin, żeby głowa mu się przechylała na drugą stronę, po krótkim czasie nauczył się spać raz tak raz tak