[ajah]

Napisane przez melkmeisje

Dokładnie o to mi chodziło, ni mniej, ni więcej.
Bo dziecko takich okropnych i płytkich ludzi jak ja pewnie będzie spotykało przez całe życie i to ono może być wielokrotnie wystawione na docinki i głupie komentarze.

Poza tym dyskusja jest o nadawaniu imion w Polsce, kraju bardzo jednorodnym kulturowo. To chyba oczywiste, że w Anglii, w środowisku wielokulturowym, żadne imię nie będzie tak dziwić, więc argumenty o Anglii i jaki to w Polsce zaścianek i jaka nietolerancja są mało trafione. Niekoniecznie ma to związek z nietolerancją Polaków, a raczej z tradycją nadawania imion. Nie bez powodu pewne imiona po prostu nie przechodzą w urzędzie.

Gdzie znalazłaś to, że wątek jest o nadawaniu imion w Polsce?
Btw imię Liwiusz w urzędzie przejdzie. Imię mojego dziecka- rzadkie również przeszło. Co masz na myśli pisząc: tradycja nadawania imion?
Sugerujesz, że że względu na charakterystykę polskiego społeczeństwa trzeba być ostrożnym w swoich wyborach.
Idąc tym tokiem rozumowania pary mieszane (szczególnie pod względem rasy) nie powinny mieć racji bytu.

---------- Dopisano o 01:56 ---------- Poprzedni post napisano o 01:53 ----------

Napisane przez ollastar

Człowiek bez kultury nie ma problemu ze specyficznym imieniem obcego dziecka. On pokpi, ośmieszy i pójdzie dalej nie zastanawiając się jakich bzdur naopowiadał, a dziecku ta szydera zostaje w głowie.

.

Tyle, że nigdy nie wiesz czy dane imię szydere wywoła- widać to choćby czytając ten wątek.
Inna sprawa pretekstow do nasmiewania jest mnóstwo i nie da rady każdemu zapobiec. Czasem warto uczyć dziecko jak radzić sobie z przesmiewcami, zamiast uczyć jak się dostosowywać do tłumu.