Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - zazdrosna..
Wątek: zazdrosna..
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-12, 13:16   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez wada12 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim! Chciałabym Wam opowiedzieć pewną historię i zapytać czy dobrze zrobiłam.. Dodam, że mam 19 lat, on 18.
Byliśmy ostatnio z tz na osiemnastce jego koleżanki. Do północy impreza była bardzo fajna. O północy odbyło się "pasowanie".. Mój tż od razu na nie wybiegł, pierwszy.. Zbierał się z wymierzeniem "pasa" pare chwil.. Mówił coś do niej, że ona go też mocno uderzyła itd i w końcu ją uderzył. Po pasowaniu jest to podrzucanie do góry. Mój chłopak wziął ją pierwszy na ręce i zaraz przybiegła reszta chłopców. Po podrzucaniu była dziwna sytuacja. Wjechał tort ona stała na środku, obok niej moj tż, a cała reszta gości tak z boku, w tym ja na końcu.. Wyglądało to dziwnie, jakby byli parą. Zrobiło mi się przykro i poszłam usiąść. Wtedy tż podszedł do mnie, zauważył, że obraziłam się, więc i on się na mnie obraził. ( my dosc często kłócimy się na imprezach, on wie, ze jestem zazdrosna i ma tego dosc ). Do końca imprezy nie rozmawialiśmy prawie. Na koniec on powiedział, że chce ze mną być, ale już nie umie.. że go to wszystko denerwuje, ta zazdrość itd.. Następnego dnia pisaliśmy. Bardzo prosiłam go o spotkanie, błagałam wręcz przez cały dzień. Przyjechał do mnie po 20.. Siedzieliśmy, rozmailiśmy trochę, oglądaliśmy film i doszło do tego, ze dalej jesteśmy razem..
Dobrze zrobiłam, że prosiłam go cały dzień o spotkanie i o to żeby mnie nie zostawiał? Miałam prawo obrazić się o tą sytuacje na imprezie? Wiem, ze on ją lubi. Sam mi to powiedział, ale dodał, że to tylko koleżanka..że znał ją długo przede mną i nigdy nie chciał z nią byc..
Pomóżcie..
Nie dziwię mu się, że ma dość, bo ten opis nie wskazuje na to żebyś miała o co być zazdrosna. Tego typu zachowanie to na pewno wszystko, co masz mu do zarzucenia, czy daje Ci też inne powody? To, że nie tak stanął przy torcie to nie jest jakieś wielkie przewinienie, co z tego jak to wyglądało Albo że nie wiem, pierwszy się wyrwał do jakiejś tam atrakcji - z opisu wynika, że chłopak jest po prostu pierwszy do wszystkiego, z tych przebojowych, może Ci to nie odpowiadać ale nie upatrywałabym w tym oznak zdrady, bo de facto nie ma ich w ogóle. A jeśli Ci to przeszkadza, to się nie obrażaj bez sensu, tylko z nim o tym pogadaj, czy to krótko na imprezie, czy dłużej następnego dnia - "nie podobało mi się, kiedy..., bo..." - tyle. Skoro często się kłócicie na imprezach i zawsze macie przez to popsutą zabawę to kurczę mać, nie dziwię się że chłopak ma dosyć, skoro zamiast konkretnego argumentu używasz po prostu focha, bo "stanąłeś za blisko i to wyglądało jakbyście byli parą" albo "za długo się zastanawiałeś zanim ją uderzyłeś".Widuję takie wiecznie skłócone i poobrażane parki na różnego rodzaju spędach i uwierz, że żałośnie się to ogląda.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując