Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - jaki prezent na ślub cywilny?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-14, 15:11   #32
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: jaki prezent na ślub cywilny?

Cytat:
Napisane przez sweet__chocolate Pokaż wiadomość
nigdzie nie jest napisane, że trzeba robić ślub

ale właśnie w tym sensie również pisałam o tym, że dla nas pieniądz to rzecz nabyta i jeśli mogę uczynić dla mnie i dla moich gości najwspanialszy dzień w życiu jeszcze lepszym i zapewnić wszystkim nam dobrą zabawę to nie zamierzam się szczypać bo to jest raz w życiu, dlaczego mam sobie żałować, mimo że nie mam dużo? a co mi tam, zostaną piękne wspomnienia, a po kasie czy wydam je na wesele czy nie to i tak w końcu ich nie będzie

a wracając do tych gości, wiem że nie każdego stać i ok rozumie to. ale miałam tutaj na myśli raczej bardziej absurdalne sytuacje typu: dają do koperty 50 lub 100zł za 2 osoby za 2 dni wesela, a na siebie wydają 1500zl no bo przecież pani musi mieć ładną sukienkę, nowe buciki, fryzurę, tipsy a nawet makijażu na tę okazję sama sobie nie robi no bo musi jakoś wyglądać, na poprawiny też by wypadało jakąś sukieniunię mieć nową, no bo przecież w tych 20, które wiszą w szafie już mnie widzieli.

Rozumie, że mój pierwszy post mógł Cię ruszyć, ale czasem po prostu ciężko się zrozumieć wystukując literki na klawiaturze. jak go czytam rzeczywiście nie brzmi dobrze, bo nie do końca ujęłam to tak jak miało być. nie jestem potworem, który wyrzuca gości bo dali za mało. myślę, że to co napisałam powyżej rozjaśnia sprawę.
ja tez mam podobna opinie,
oczywiscie od babci na emeryturze czy kuzynki w wieku 19 lat, ktora
jeszcze sie uczy nie oczekiwalabym zadnego prezentu, i nie bylabym w zaden sposob urazona jego brakiem ale wiekszosc ludzi spokojnie moglaby sobie pozwolic dac to min 400 zl (tak wiem,ze nie wszyscy, ale nie mam na mysli bezrobotnych i ubogich w tym momencie)

My na 2-ch ostatnich weselach dalismy 1000 i 800 (a tez nie jest to dla mnie malo, ucze sie, place za kursy, wynajem itp, a pracuje za normalna kase jakos od roku ) - ale to ma byc pomoc na start w ich dorosle zycie i jesli jestem blisko z panstwem mlodym i im dobrze zycze a glodem nie przymieram to uwazam, ze wypada dac prezent, ktory realnie im jakos pomoze - na sluby kuzynek, ktore widzialam 2 razy w zyciu nie chodze wlasnie bo 50zl wstyd mi dac a komus kogo prawie nie znam tysiaka nie rzuce -niemniej mysle,ze moja nieobecnosc ich nie boli

ostatnio wlasnie rozbawila mnie pewna osoba , ktora zapytala ile daje na wesle (bo u nas sie przyjelo ,ze tysiac)... no i stwierdzila, ze ona nie ma tyle i da mniej... no i oczywiscie, sytuacje sa rozne, ale na nowa kiecke, fryzjerke do domu, paznokcie na zelu i nocleg w hotelu obok, bo ona nie bedzie stac w kolejce do lazienki w dzien wesela to juz jej starczylo... no i jak dla mnie to zalosne, bo ja zamiast zelowych paznokci czy stowy na fryjera wole sie mlodym dolozyc , zwlaszcza, ze to bliska rodzina byla... ale kwestia priorytetow...

zreszta u mnie w rodzinie sie jakos tak przyjelo... tylko od strony ojca rodzina ma inaczej-wujek bierze 5 corek i daje 100zl - no i spoko, jesli go nie stac, to jasne, niech sie bron boze nie zapozycza ale mozna wtedy pomyslec minimalnie o mlodych i nie targac 5 nastoletnich corek za ktore ktos musi zaplacic tysiaka (zadna bliska rodzina, ale chrzestny wiec niejako ''trzeba'' bylo zaprosic)- tzn wedlug mnie to jest minimum poszanowania dla czyjejs kasy, ale pewnie zaraz uslysze, ze to materializm,

bo jasne, ze kazdy daje tyle ile uzna za stosowne, i na ile go stac ale tez warto pomyslec o mlodych, dla ktorych to ma byc prezent ma wejscie w dorosle zycie i zalozenie rodziny (again, zebym nie zostala zle zrozumiana-nie pisze tu o tych, ktorych na to nie stac ale o ludziach dla ktorych to 400zl to bylaby jedna impreza i 2 sukienki mniej w szafie)
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując