Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-17, 20:47   #2103
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez cassie91910 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam problem a nie wiem gdzie szukać odpowiedzi na pytania, może Wy mi pomożecie

Chodzi o to, że od dawna odżywiam się nieregularnie. Potrafię 8 godzin chodzić głodna i czuję burczenie w brzuchu ale nauczyłam się je ignorować po czym jak już zrobię sobie coś do jedzenia to są to bardzo tłuste, niezdrowe potrawy: głównie frytki, wszystko ogólnie smażone na oleju lub maśle. Jestem uzależniona od chipsów i od czasu do czasu muszę zjeść coś słodkiego.

Ogólnie smaczki łapią mnie na smażone na oleju, tłuste, na czerwone mięso, doprawione np. kiełbasa, na popcorn, chipsy, pizzę, kebab, hot-dogi, hamburgery ogólnie fast food, uwielbiam dużo czosnku, papryki i keczupu.

Zastanawiam się czy wszystko ok z cholesterolem.

Dodam, że mimo to mam nie dowagę, ważę mniej niż 50kg. Na pewno grozi mi zawał serca przy takiej diecie :/

Pytanie: czy to moje zamiłowanie do takich potraw może mieć jakieś podłoże w tym, że jestem na coś chora i stąd te smaki? Po takim jedzeniu powinnam tyć... i jak mnie najdzie ochota to potrafiłam smażyć frytki o 3 w nocy..

Hej, czy jest to choroba? To zależy od wielu czynników moim zdaniem.

Czy odżywiałaś się tak zawsze?

Czy zawsze miałaś tak niską wagę i nie mogłaś przytyć?

Dlaczego nie jesz nic tyle godzin? (Nie masz czasu czy robisz to świadomie?)

Kurczę ciężko rozgryźć to co napisałaś, to dość nietypowe objawy. Może to objaw jakiś niedoborów w organizmie, wynik jakiś stresów, może masz jakąś chorobę lub robaki. Przyczyn może być wiele więc najlepiej gdybyś napisała coś więcej o tym. Przede wszystkim ile to trwa.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

To może ja zacznę...

Moje WADY (wg mnie):
- wahania nastrojów (od euforii po totalne załamanie),
- "chwilowa" nieśmiałość tzn czasami nie mam problemów z żadnymi kontaktami z ludźmi, a czasami wstydzę się pójść do sklepu,
- zbyt krytyczne podejście do swojej osoby (zaówno wyglądu jak i charakteru),
- brak dystansu do siebie i do pewnych rzeczy, nadmierne przejmowanie się,
- skłonności do perfekcjonizmu, które czasami stają się dla mnie nie do wytrzymania, a co dopiero dla ludzi z mojego otoczenia,
- zamykanie się w sobie kiedy mam jakieś problemy,
- brak cierpliwości,
- zbyt wysokie wymagania stawiane względem siebie, stałe podnoszenie poprzeczki (nie jest to w granicach normalności lecz wykracza sporo poza nią),
- nieproporcjonalne uda do reszty sylwetki,
- zadarty nos,

Moje ZALETY (wg mnie
- jestem dobrą i pomocną osobą, mam dobre serce,
- zawsze staram się wysłuchać drugiej osoby, doradzić i wesprzeć,
- wrażliwość, empatia,
- potrafię wyznaczyć sobie cel i do niego dążyć,
- jestem uparta (w pozytywnym sensie tego słowa),
- jestem mądra,
- potrafię myśleć krytycznie,
- mam swoje wartości i postępuję zgodnie z nimi,
- mam ładne usta i dłonie,
- jestem optymistyczną osobą i daję energię innym ludziom.

Jutro popytam znajomych o swoje wady i zalety i napiszę je tutaj, potem skonfrontuję ze sobą.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Jeszcze tylko coś polecę i już nie truję d*py

"Zniszcz ten dziennik" - zamówiłam i już jest u mnie. Nie ma dokładnej instrukcji ale ja przyjęłam sobie, że każdego dnia robię jedną losowo wybraną stronę. Ponoć ma to pomóc w odreagowaniu złych emocji i oczyszczeniu, dzisiaj dopiero pierwszy dzień więc trudno cokolwiek powiedzieć ale po kilku dniach napiszę czy coś działa

Polecam wygooglować
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując