2014-11-18, 14:39
|
#7
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 343
|
Dot.: czy przesadzam ? impreza a tż
jak dla mnie 2 tygodnie obrażania to dziecinada. przypomina to trochę mojego TŻ, który jak sobie coś wbije do łba, bo nawet jak do końca nie ma racji to ciężko mu to potem z tego łba wybić (albo ma racje ale strasznie wyolbrzymia i dramatyzuje). i przepraszanie wtedy też nic nie daje. nie zrobiłaś nic takiego żeby tyle czasu mieć focha. szczególnie, że dzwoniłaś a potem przeprosiłaś. nawet jeśli miał prawo być zły (nie wnikam), to już dałby sobie spokój i nie robił z tego takiego halo. najgorzej to dojść do takiego momentu absurdu, że człowiek zaczyna przepraszać za to że oddycha.
wszystko piszę trochę z doświadczenia, choć 2 tygodni mi jeszcze nie zaserwował, a raczej kilkugodzinny dramat i "już koniec, nie pasujemy do siebie" i takie tam
|
|
|