Dot.: Kto poślubi mojego syna? :D
Na cześć ulubionego programu napisałam krótki wiersz
Znów kawaler szuka żony!
Blady, chudy, przerażony
Paweł go zwą - z twarzy gładki
wciąż nie umie żyć bez matki
z nerwów biedak aż się poci
prędko panny nie wygrzmoci! 
Matka panny chce dla syna
bardzo silna z nich drużyna!
Patryk - chociaż w garniturze
liczne braki ma w kulturze
choćby przywdział nawet frak
chętnych panien - zero, brak!
Z kawalerów jest i trzeci
w wieku dobrym, by mieć dzieci!
Konrad chciałby, lecz się boi
taki książę w srebrnej zbroi
co miecz rzadko w pochwie trzyma...
miał mieć żonę - ale ni ma!
Artur - czwarty, wzrostem mały
tuszem jest pokryty cały!
Aby zwabić wielbicielki
ma na brzuchu klejnot wielki
mówi się, że pozostałe
nie są takie okazałe...
Ba dum tss!
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?
Piszę.
|