2014-11-19, 12:03
|
#2
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: On chce się wyprowadzić.
Cytat:
Napisane przez Vacuous
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).
Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
|
Ja bym się rozstała. Jak się wyprowadzicie i zamieszkacie osobno, to on będzie mógł ci wciskać kity do woli. Skoro się na coś umówiliscie to nalezy tego przestrzegać. Wyprowadzka nic nie da, bo to nie jest rozwiązanie. Widocznie nie w głowie mu poważny związek.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
|
|
|